niedziela, 10 sierpnia 2014

08.08.2014

Nie, nie zapomniałem oczywiście po co na Nordkapp jechałem ;)
Naklejka ! - co prawda grafika jest inna niż ta z poprzedniego wyjazdu- ale jest :)



Rano 4 motocykle: 2 GS'y , Africa Twinn no i HD Road King, wracają możliwie najkrótszą i najszybszą trasą przez Finlandię, promem do Tallina i dalej do Polski.
Trasa wiedzie pięknymi norweskimi drogami, a do tego przy ostrej nawierzchni idealnie trzymającej w zakrętach i zachęcającej do szybszej jazdy. Z racji posiadania najcięższego motocykla jadę na końcu i aby nadążać za tempem rzuconym przez GS'y najbardziej muszę pracować manetką gazu i dźwignią hamulca.
Za kilka godzin gorzko tego pożałowałem,
Podobnie jak żałował szybkiej jazdy inny z kumpli, który pojechał trasą z Alty do Narwiku. Mandat w wysokości 1000 Euro to w Norwegii wcale nie z tych najwyższych, a jeszcze się cieszył, że nie zabrano mu prawa jazdy
Mimo pośpiechu (w planach jest nocleg już w Finlandii mieście Oulu) jest czas, aby zatrzymać się


 i zakupić jeszcze prezent dla Heli- torebkę z renifera no i oczywiście zrobić pamiątkowe foty.


Ech.... że nie byłem tu z 50-60 lat temu :)

Jako że nieźle nam szło postanowiliśmy nieco nadłożyć drogę i koło podbiegunowe przekroczy w stolicy Św. Mikołaja Rovaneimi

https://goo.gl/maps/jvvu7

Zaczęło trochę padać, a mną wozić po drodze. Gdy się zatrzymałem z przerażeniem stwierdziłem, że nie mam na oponie bieżnika. To zapewne efekt wcześniejszej ostrej jazdy.
iPomyślałem sobie- hmmm, nie jest źle; do Rovaneimi i Św. Mikołaja niedaleko (z 40 km ) więc i zajdzie się jakaś opona. No tak... prezenty Mikołaj ma, ale tylko w okresie Świąt, a teraz to ma ale wakacje...;)
No i w dodatku jest piątek tuż przed godz 17 .... :(
W międzyczasie dowiedziałem się, że najbliższy serwis Harleya, gdzie być może mają taką oponę jest w Oulu tj ca 180 km od siedziby Mikołaja. Co gorsza telefonu tam już nie odbierają- pewnie pracują do 17. Nie pozostaje mi nic innego jak w asyście kumpla na Afryce Twinn próbować tam dojechać.
Niestety z 50 km za Rovaneimi powietrza brak. Właściwie w koło tylko las.


Na szczęście kolega ma dętkę i pompka też się znajduje
Stoimy przed zadaniem: włożyć dętkę ,co prawda większą bo 17", do opony 16", dysponując -śrubokrętem,  kluczem typu żabka no i łyżką.
U okolicznych mieszkańców zdobywamy podnośnik samochodowy, lewarujemy Haraska do góry i ściągamy koło

Teraz najważniejsze, zdjęć oponę z felgi. Dotychczasowo znany mi sposób, co prawda teoretycznie, przyszło nam wypraktykować. Dynamicznie opieraliśmy motocykl na bocznym podnóżku, który napierał na rant opony. Za kolejnym razem opona zeskoczyła z zamka na feldze i można było podjąć próbę podważania opony i wkładania dętki.
No ..... i po ok 2 godzinach oponka z dętką w środku była gotowa do założenia.


Niestety nie byliśmy w stanie napompować tak dętkę, by ta spowodowała wskoczenie opony na rant felgi. Ale znalazł się i na to sposób. Przez ca 5-6 km jechałem przechylając Haraska raz na jedną stronęe opony raz na drugą stronę. W końcu wskoczyła. A wystarczyło przecież przed ponownym założeniem opony rant posmarować np mydłem. No tak teraz to każdy wie ;)
Radość nie trwała długo ok 10 km przed Kemi powietrze zaczęło ponownie uchodzić.
Trasę do Kemi pokonywaliśmy w dosyć osobliwy sposób, a mianowicie. 
Ja zaczynałem pompowanie tylnego koła, a gdy już miałem dość, pompowanie kontynuował kolega, ja w tym czasie odpalałem HD, kumpel zdejmował wężyk z wentyla, a ja ruuuura i przejechałem za pierwszym razem z 2 km. Za następnym razem przejechałem z 1,5 km i tak za każdym razem mniej . W końcu ukazała się naszym oczom stacja benzynowa, a ostatnie napompowanie wystarczyło na przejechanie ok 200 m.
Będąc nieźle wypompowanymi :), postanowiliśmy  przespać się w krzakach.


Sił nam starczyło by rozbić namiot i tak jak staliśmy w butach zlegliśmy we śnie.


Dopowiem tylko że próbowaliśmy załatwić pomoc drogową ale ze skutkiem żadnym (weekend).
Później dowiedziałem się że powietrze schodziło przy wentylu. Dętka była za duża i przemieszała się w środku opony, a trzymał ją tylko wentyl i w tym miejscu powstała tez nieszczelność











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz